Szukaj
Wyczyść wyniki




Kolarstwo gravelowe

kolarstwo gravelowe

Sama nazwa nowa.
Rodzaj kolarstwa teoretycznie też.
Była minimalna luka i ją wykorzystano.
Połączenie roweru przełajowego i MTB.
Sam sprzęt to ciągle “kolarzówka”.
Oko zwykłego śmiertelnika, nie odróżni gravela od przełajówki.
Gravel ma zwykle nieco inną kierownicę.
Ciągle baranek ale delikatnie inaczej wygięty.
Nieco szersze opony.
Napęd dość dynamiczny.
Nieco inna, mniej wyścigowa geometria ramy.
Taki rower przełajowy dla amatora.
Wygodniejszy dla ciała, nie przyzwyczajonego do pozycji aero, agresywnej, wyścigowej.
Rower gravelowy z wyżej wymienionych powodów znalazł dużą grupę zwolenników.
Można nim jeżdzić po szosie, można skorzystać z chodników, ścieżek rowerowych, można wjechać do lasu.
Można zamontować sakwy i wybrać się na dłuższą wycieczkę po malowniczych krajobrazach.
Można też na tym rowerze jechać szybko.
Można nawet założyć cienkie opony i delektować się kolarstwem szosowym.
Rower bardzo uniwersalny.
Można na nim zrobić praktycznie wszystko.
Rywalizacja? I tutaj jak się okazało – można.
Pojawiły się wyścigi dla “gravelowców”.
Rajdy, zabawa, trochę rywalizacji.
Trasy wyścigów są dość długie, kilkadziesiąt kilometrów, często ponad sto.
Drogi szutrowe, bezdroża, asfalt.
Taki mix dla każdego.
Rower stworzony dla “amatorów” trafił też do peletonu PRO.
Pojawiła się walka o Mistrzostwa, o medale.